na Waszego bloga trafilam przez przypadek (jak zwykle to bywa ;)) jakis miesiac temu :) ucieszyl mnie wpis o przeprowadzce do Walencji, bo sama jestem tutaj aktualnie na stypendium w Akademii Haute Couture. Ale informacja, o karnawale prawie pod moimi oknami, rozbawila mnie do lez :) jakiz ten swiat maly :) pozdrawiam i milego odkrywania Walencji :)
piekna ona ta nasza podłoga na mieszkaniu!
ReplyDeletena Waszego bloga trafilam przez przypadek (jak zwykle to bywa ;)) jakis miesiac temu :) ucieszyl mnie wpis o przeprowadzce do Walencji, bo sama jestem tutaj aktualnie na stypendium w Akademii Haute Couture. Ale informacja, o karnawale prawie pod moimi oknami, rozbawila mnie do lez :) jakiz ten swiat maly :) pozdrawiam i milego odkrywania Walencji :)
ReplyDeleteno prosze! Ja wtedy tez bylam w Walencji odwiedzalam znajomych, i bylam na Benimaclet na tym karnawale! Poznalam bo Panu przebranym za penisa!
ReplyDelete